poniedziałek, 31 stycznia 2011

Po szkole

Nikt nie lubi wstawać w poniedziałek rano, łącznie ze mną, no ale i tak trzeba iść do szkoły.
Dzisiaj było dyktando, były pały i no i w ogóle. Mi poszło bardzo słabo bo dostałem piątkę ;) Te szykanie na wychowawczej tej przemocy to coś dziwnego. Co to jest przemoc psychiczna? Kto mi to powie. A te zadanie z matmy ze skali. Rany prawie 10 minut tam stałem. No ale dobra. Na informie Ola narysowała pisankę wielkanocną, na kartce świątecznej. Żaaaaaaaaaal. A jakigo lwa. No normalnie twarz to panda w kółku. A Damian jak pięknie narysował kartkę noworoczną. Po prostu Staty rok-Mikołaj- był strasznie krzywy, a nowy rok podgryzał sobie kurtkę. Załosneeeeeee. Kto jadł dzisiaj na obiedzie, ten wie że te spagetti było strasznie słone. To by było na tyle nara.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz